Sprzedać danie zdjęciem
 





 




Sprzedać danie zdjęciem

2015-08-20

To że każdy robi zdjęcia daniom w restauracji, by pochwalić się na portalach społecznościowych, specjalnie nie dziwi. Ale że restauratorzy uparcie nie potrafią korzystać z fotografii, jest niedopuszczalne. Poprosiliśmy specjalistów od fotografii kulinarnej, aby ocenili i podpowiedzieli, co robić, aby sprzedać danie zdjęciem. Dziewczyny z Kaszymannej specjalizują się w lifestyle’owej fotografii, za to Jakub Kaźmierczyk robi zdjęcia potraw dla wielkich sieci gastronomicznych.

pws-2015-08a-29

Rola

Fundamentalna. Zdjęcie potraw serwowanych w restauracji informuje klienta o tym, czego może się po danej restauracji spodziewać. Informuje go, w jakim klimacie jest restauracja, jak danie jest podane czy jak duża jest porcja. Ale zdjęciem przemycamy też informacje o tym, czy dbamy o szczegóły, jaka jest nasza filozofia oraz czy znamy się na bieżących trendach. Żyjemy w czasach, kiedy ludzie nie mają czasu zapoznawać się z długim menu czy studiować konceptu danej restauracji. Jedno spojrzenie na prezentowane zdjęcie przekonuje ich, czy chcą zjeść w danym miejscu, czy nie. Dlatego warto zadbać, żeby oddawało ono wszystko to, co chcemy przekazać.

Poziom

Jest coraz wyższy. Śledząc poczynania wielu restauratorów, magazynów z przepisami kulinarnymi i blogerów kulinarnych można zauważyć, że coraz bardziej zdajemy sobie sprawę z tego jak ważne jest dobre zdjęcie jedzenia. Cieszymy się też, że lifestyle’owy typ fotografii kulinarnej, który lubimy najbardziej, zaczyna wypierać wymuskaną, studyjną, plastikową stylistykę zdjęć jedzenia, która królowała jeszcze do niedawna w menu wielu restauracji.

Oczekiwania

Restauratorzy przede wszystkim oczekują indywidualnego podejścia i wyczucia, ale także kreatywności. Czasem przez miesiąc kompletujemy zastawę, na której będziemy fotografować potrawy, czasem malujemy tła na kolor, który będzie pasował do strony naszego klienta. Trzeba też pamiętać o tym, że nasz klient ma zawsze wyobrażenie o tym, jak mają wyglądać jego zdjęcia. Im więcej pytań zadamy przed sesją, tym łatwiej będzie można zrealizować jego oczekiwania. Ale to my jesteśmy od tego, żeby coś zaproponować i przed rozmową z klientem solidnie się przygotowujemy, gromadząc różnorodne inspiracje i pomysły, żeby razem opracować plan działania.

Kompozycja

Zdecydowanie jesteśmy zwolenniczkami fotografowania jedzenia w takiej postaci, w jakiej dostaje je klient. Ale trzeba pamiętać o tym, że kucharze są specjalistami przede wszystkim od smaku. My robiąc zdjęcia kulinarne nauczyłyśmy się komponować dania poprzez faktury i kolory, które sprawiają, że jakieś danie chcemy od razu zjeść. Dlatego chętnie dzielimy się tą wiedzą z naszymi klientami i jeżeli to koniecznie, proponujemy drobne poprawki, jak na przykład zmianę koloru talerza czy inne ułożenie dania.

Fotograf

Miałyśmy niedawno taką sytuację: klient poprosił nas o sfotografowanie dania z białych szparagów, bo była to najrzadziej zamawiana pozycja z menu, pomimo tego, że danie było smaczne. Bardzo długo męczyłyśmy się z tym zdjęciem, aż w końcu stwierdziłyśmy, że trzeba to danie zupełnie inaczej podać. Przetestowałyśmy kilka różnych ułożeń, żeby wybrać to najbardziej apetyczne. Klient chętnie przystał na naszą propozycję i serwuje teraz danie w zaproponowany przez nas sposób. W smaku dania nic nie zmieniłyśmy, wystarczyło inaczej je podać, żeby klienci chętnie je zamawiali. Ale znamy też parę trików, dzięki którym jedzenie na zdjęciu wygląda bardziej apetycznie. Warzywa najlepiej wyglądają lekko niedogotowane, mięso...

Polecamy
W najnowszym wydaniu
 




Strefa prenumeratora
ARCHIWUM ONLINE RESTAURACJI:

Login:
Hasło:
Zapomniałem hasło

E-tygodnik
Bądź na bieżąco
Jeżeli chcesz otrzymywać w każdy poniedziałek przegląd najważniejszych informacji branżowych, zapisz się do listy subskrybentów.



Jeżeli chcesz wypisać się z listy odbiorców newslettera, wpisz adres e-mailowy i kliknij "rezygnuję".
Twój e-mail