„Śmieciówki? Taka branża”. Wokół konfliktu w Krowarzywach
 








„Śmieciówki? Taka branża”. Wokół konfliktu w Krowarzywach

2016-06-24

Pracownicy popularnej wegańskiej burgerowni Krowarzywa weszli w konflikt z zarządzającymi barem. Powodem były zwolnienia i forma zatrudnienia. To wierzchołek góry lodowej, bo takie problemy ma cała branża w Polsce.

 

Przez cały kończący się właśnie tydzień przez media przetaczał się konflikt w warszawskiej wegańskiej burgerowni sieci Krowarzywa. Nowy manager lokalu przy ul. Hożej wyrzucił z pracy jednego z pracowników. W odpowiedzi część zespołu, przynajmniej poniekąd w akcie solidarności z wyrzuconym, założył komórkę związku Inicjatywa Pracownicza. Było to możliwe, choć pracownicy w gastronomii zatrudniani są przeważnie na umowy cywilnoprawne.

Prawo – zgodnie z niedawnym wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego – nie może zabronić takim pracownikom założenia związku zawodowego, ale faktem jest, że prawa takich osób nie będą przez ten związek chronione. To otworzyło właścicielom sieci drogę do zwolnienia pracowników.

Z oświadczenia opublikowanego na Facebooku przez właścicieli sieci wynika jednak, że prawa związku zawodowego są respektowane, a umowy po całym zajściu miały być renegocjowane. W środę jednak, według właścicieli, tylko dwie osoby stawiły się w pracy – nie przyszły do niej nawet te, które już wcześniej miały z pracodawcą stosunek pracy, co daje podstawę do zwolnienia ich w trybie dyscyplinarnym.

Jak zauważają obserwatorzy, konflikt w Krowarzywach ujawnia znaną prawdę o napięciach na rynku gastronomicznym: koszty pracy wynikające z umowy o pracę byłyby dla przeciętnego streetfoodowego baru tak wysokie, że pozbawiłyby go konkurencyjności, zwłaszcza jeśli nie byłyby wprowadzone przez wszystkich restauratorów solidarnie.

Z drugiej strony nie jest to żadne wytłumaczenie, a praca w barze „zasługuje” na umowę o pracę – zarówno prawnie, jak i etycznie. Obie strony argumentów mogą podnieść wiele: że gastronomia to praca na studia, na „tymczasem”, albo że pracownicy, wyzyskiwani śmieciowymi umowami, odbijają je sobie oszukiwaniem klientów i pracodawców. Czy prawda leży pośrodku? Może niekoniecznie, ale – cytując klasyka – „sorry, taki mamy klimat”.

Krowarzywa to sieć trzech wegańskich burgerowni – dwóch w Warszawie (przy Hożej, gdzie dzieje się sprawa, oraz przy Marszałkowskiej) i jednej w Krakowie przy Sławkowskiej.


Aktualności
W najnowszym wydaniu
 




Strefa prenumeratora
ARCHIWUM ONLINE RESTAURACJI:

Login:
Hasło:
Zapomniałem hasło

E-tygodnik
Bądź na bieżąco
Jeżeli chcesz otrzymywać w każdy poniedziałek przegląd najważniejszych informacji branżowych, zapisz się do listy subskrybentów.



Jeżeli chcesz wypisać się z listy odbiorców newslettera, wpisz adres e-mailowy i kliknij "rezygnuję".
Twój e-mail