Toruńska restauracja 4 Pory Roku jako pierwsza w Polsce rozpoczęła współpracę z rolnikami w ramach RWS w Dobrzyniu nad Wisłą. Do tej pory model Rolnictwa Wspieranego Społecznie opierał się na współpracy pomiędzy rolnikami a klientami indywidualnymi. Po raz pierwszy w historii projektu dobrzyńskiego RWS do kooperacji przystąpiła restauracja.
RWS, czyli Rolnictwo Wspierane przez Społeczność, to alternatywny model współpracy między rolnikami a konsumentami, który tworzy dogodne warunki działalności dla drobnych gospodarstw rolnych. Relacja między obiema grupami oparta jest na zaufaniu, kontakcie osobistym, szacunku i obustronnym wsparciu. Jak to działa w praktyce? - Z pola w Dobrzyniu nad Wisłą uprawianego przez Adę Augustyniak i Bartka Kembłowskiego pochodzą naturalnie uprawiane zioła i warzywa. Dania komponujemy w zależności od obfitości plonów – wyjaśniał szef kuchni Ariel Gomez Carusso.
W ramach współpracy restauracja zobowiązuje się do regularnego odbioru płodów rolnych. W trakcie sezonu rolnicy przywożą raz w tygodniu paczkę różnorodnych sezonowych warzyw i ziół (albo innych ustalonych produktów), które mają zaopatrzyć kuchnię restauracyjną. Z takiego rozwiązania zadowolony jest szef kuchni – Obecnie hasło lokalności jest bardzo modne i cieszę się, że coraz więcej szefów kuchni docenia i używa produktów z najbliższej okolicy. Nazwa restauracji nawiązuje do zmieniających się sezonów, a co za tym idzie różnorodnych produktów dostępnych tylko przez określony czas w roku. Bardzo się cieszę ze współpracy z Adą i Bartkiem, ponieważ uwiarygadnia ona nasz koncept lokalnej kuchni. Goście restauracji doceniają fakt, że mogą cieszyć się produktami nie tylko pysznymi, ale też pochodzącymi ze sprawdzonych, naturalnych i wolnych od chemii produktów – mówił Ariel Gomez Carusso.
Z pola na talerz
Pierwszy sezon współpracy pomiędzy RWS w Dobrzyniu nad Wisłą a restauracją 4 Pory Roku trwa. Z tej okazji zorganizowano lunch na dobrzyńskiej farmie na który zaproszono blogerów i dziennikarzy, aby mogli skosztować owoców współpracy między rolnikami a szefem kuchni 4 Pór Roku. Podczas wegetariańskiego lunchu, który odbywał się pomiędzy czereśniowymi drzewami, uczestnicy mieli okazję skosztować m.in. pesto z rukoli, chłodnik z botwinki, selekcję lokalnych kozich serów, a na deser klasyczny Eton Mess na bazie twarożku z mascarpone z bezą, truskawkami, malinami i borówkami. Poza tym zaproszeni goście wzięli udział w warsztacie prowadzonym przez Adę Augustyniak, gdzie tworzyli domowe ogródki ziołowe z różnych gatunków bazylii. Ponadto rolnicy oprowadzili gości po terenie farmy i opowiedzieli o zasadach jej funkcjonowania. Zwieńczeniem dnia była kolacja w restauracji 4 Pory Roku. Z uwagi na pogodę odbyła się na świeżym powietrzu w otoczeniu zieleni i chłodu murów dawnego Zamku Krzyżackiego. Tego wieczoru goście spróbowali rumsztyku argentyńskiego i dorady przygotowanych w legendarnym grillu ceramicznym Big Green Egg, a także dań z menu szparagowego oraz wiosennego. Jednogłośnie, ulubionym deserem gości została szparagowa panna cotta z rabarbarem i truskawami.
Małgorzata Musiela, współwłaścicielka restauracji 4 Pory Roku, uważa, że ten model współpracy ma realny wpływ na kształtowanie i wspieranie lokalnej gospodarki, opartej na zrównoważonych metodach produkcji. To także ważna część tożsamości restauracji, która duży nacisk kładzie na proekologiczne rozwiązania - Tylko produkty pochodzące ze sprawdzonego źródła są dla nas podstawą pełnej smaku i zdrowej kuchni z uwzględnieniem cyklu pór roku. Zafascynowała nas sama idea rolnictwa wspieranego społecznie oraz związani z nią ludzie - z pomysłem na życie, wytrwali, odważni, pracowici, oddani temu co robią i niezwykle kompetentni – wyjaśniała - Ta opowieść oraz koncept wpisywały się idealnie w nasz pomysł prowadzenia kuchni sezonowej, zmieniającej się z rytmem pór roku. Stąd decyzja o współpracy. Chcemy, aby nasza kuchnia i potrawy były przyrządzane i podawane z pomysłem przez pełen pasji, pracowity i kompetentny zespół – podsumowała Małgorzata Musiela.
O restauracji 4 Pory Roku:
4 Pory Roku w Toruniu to restauracja, której specjalnością jest sezonowa kuchnia. Szefem Kuchni jest pochodzący z Argentyny, Ariel Gomez Carusso, który przygotował menu w oparciu o składniki pochodzące od sprawdzonych, regionalnych dostawców. Restauracja położona jest w centrum toruńskiej starówki - w zabytkowym młynie na terenie przedzamcza Zamku Krzyżackiego.
