Powiększa się smakowita część Browarów Warszawskich. Do kulinarnej oferty Dzielnicy Spotkań i Smaków w samym centrum Warszawy dołącza restauracja Pjaca, serwująca wyjątkową kuchnię adriatycką, czerpiącą z tradycji Bałkan oraz Włoch. Pierwsi goście skosztują tego niezwykłego menu pod koniec 2020 roku.
Powstająca w Browarach Warszawskich Dzielnica Spotkań i Smaków wypełni cały miejski kwartał nietuzinkowymi konceptami restauracyjnymi, klimatycznymi kawiarniami oraz punktami usługowymi. Takim miejscem będzie restauracja Pjaca, którą w budynku Biur przy Willi otworzą twórcy lubianej i chętnie odwiedzanej restauracji Munja. „Pjaca” w języku serbskim oznacza rynek. I najlepsze cechy rynku – wyszukane i zawsze świeże produkty, kusząca przysmakami kuchnia, radosna atmosfera oraz angażujące i zapraszające do wspólnego spędzenia czasu wydarzenia – będą wyróżnikiem tego miejsca.
- Pjaca to najnowszy pomysł na adriatycką kuchnię, który w Browarach Warszawskich zrealizują znani już w stolicy restauratorzy z ulicy Grzybowskiej. Komponując zestaw kulinarnej oferty dla tak wyjątkowego projektu, jakim są Browary, zależało nam na stworzeniu inspirującej mieszanki smaków. Znamy właścicieli tworzącej się restauracji Pjaca od dawna. Ich pasja, niezwykła umiejętność łączenia smaków oraz bałkańska gościnność sprawiają, że tworzone przesz nich miejsca są zawsze pełne zadowolonych gości. Tak też będzie w restauracji Pjaca, która już wkrótce pojawi się w Browarach Warszawskich – mówi Karolina Prędota-Krystek, senior leasing manager w Echo Investment, odpowiedzialna za proces negocjacji umowy najmu.
Restauratorzy w Browarach Warszawskich będą przybliżać warszawiakom i gościom wielobarwną tradycję kulinarną południa Europy. Restauracja Pjaca to miejsce rodzinne, w którym liczyć się będą nie tylko więzy krwi, ale także niesamowite przyjaźnie, a te umacniane są przy dobrym jedzeniu. Tą filozofią kierują się twórcy tego miejsca.
Będziemy serwować najlepsze bałkańskie smakołyki, aby nasi goście doświadczyli, czym są prawdziwe Bałkany. Mają poczuć się tak, jak w każdym czarnogórskim domu – ugoszczeni, syci i napojeni, dzięki czemu będą wychodzili od nas z uśmiechem na twarzy. Chcemy dawać ludziom radość, uśmiech i chwilę przyjemności. A przede wszystkim chcemy, aby do nas wracali, bo kochamy ich gościć – mówi Predrag "Peko" Djurović, General Manager restauracji Pjaca.
Smaki południa Europy
Kuchnia adriatycka, którą zaoferuje Pjaca, to niecodzienna mieszanka smaków. W menu nie zabraknie dań tradycyjnych dla kuchni czarnogórskiej, serbskiej czy chorwackiej, ale także posiłków typowo włoskich – makaronów czy pizzy. Symbolem restauracji jest płomień, dlatego w lokalu znajdzie się prawdziwy grill opalany węglem drzewnym. Tym sposobem przygotowuje się potrawy na Bałkanach, dzięki czemu w najbardziej naturalny sposób można wydobyć niepowtarzalny smak i aromat produktów, a mięsa i ryby uzyskują idealny kolor i soczystość.
- Prowadzimy kuchnię związaną z krajami leżącymi nad Adriatykiem. Czerpiemy zarówno z rozległych Bałkan, jak i Włoch. W menu znajdą się takie potrawy jak charakterystyczne dla Czarnogóry i Serbii pljeskavica, cievapi czy faszerowane kalmary. Używamy takich produktów, jak kajmak czy szynka prsut i tych specjałów na pewno nie zabraknie w Pjacy - wyjaśnia Łukasz Piotrowski, szef kuchni restauracji Pjaca.
W kuchni otwartej będzie można wybrać świeże ryby i owoce morza z witryny zasypanej kruszonym lodem. Dorada, barwena, tuńczyk, turbot, ostrygi, krewetki czy kalmary - to wszystko będzie dostępne każdego dnia.
