Wprawdzie pierwszy weekend kwietnia nie zachęca do podróży, ale mamy nigdzie, że wiosna będzie ładna, do tego zbliżają się nasze ulubione długie weekendy, więc ekipa Travelist przygotowała kilka propozycji, jak (a raczej) gdzie je zagospodarować.
Alpejskie klimaty na Kaszubach
Wyjazd na Kaszuby jest trochę jak podróż w czasie. Od 2005 roku tamtejszy język ma status regionalnego, a dawne tradycje wciąż są pielęgnowane. Okolica pokryta jest polami, lasami i jeziorami, których znajdziemy tu ponad 500. Szwajcaria Kaszubska, bo tak potocznie nazywana jest centralna część Pojezierza Kaszubskiego, oferuje wiele możliwości na spędzenie długiego weekendu. Nie bez powodu kilka lat temu w jednym z niemieckich przewodników tereny te zostały porównane do pewnego alpejskiego kraju słynącego z pięknych pejzaży.
Poszukujący miejsca do wypoczynku mogą łapać słoneczne promienie na jednej z setek klimatycznych plaż, a ci bardziej aktywni mają okazję wybrać pomiędzy trasami pieszymi, rowerowymi i kajakarskimi – opcji na spędzenie tutaj wolnego czasu jest wiele! To m.in. spływ kajakowy na rzece Raduni lub wspinaczka na Wzgórza Szymbarskie. Ta druga opcja umożliwia podziwianie tamtejszych krajobrazów z Wieżycy – najwyższego wzniesienia Niżu Polskiego. Można tu również odwiedzić najstarszy w Polsce skansen we Wdzydzach Kiszewskich, obejrzeć gotycką kolegiatę w Kartuzach oraz sprawdzić, jak prezentuje się najdłuższa deska świata w Centrum Edukacji i Promocji Regionu w Szymbarku.
Dzikie Mazury, czyli wizyta w Puszczy Piskiej
Próżno szukać bardziej dzikiego miejsca w Polsce. Leżąca na Mazurach Puszcza Piska to drugi pod względem wielkości kompleks leśny w Europie, liczący około 100 tys. ha. W jej skład wchodzi wiele akwenów, pełniących funkcję rezerwatów – m.in. Jezioro Nidzkie, Jegocin, Bełdany czy największe w naszym kraju Śniardwy. Ten region zachwyca bogatą roślinnością i wyjątkowym na polskiej mapie punktem – Parkiem Dzikich Zwierząt w Kadzidłowie.
W porośniętym sosnowymi lasami parku, otoczonym zewsząd jeziorami, mieszkają rysie, tarpany, daniele, wilki, kuraki leśne i żubry, a odwiedzający mogą je nakarmić, pogłaskać i poznać ich naturalne środowisko. Po obszernym terenie oprowadza przewodnik, przybliżający ciekawostki z życia tych zwierząt. Zadowoleni będą również fani egzotyki, bowiem w parku swój dom znalazły także przedstawiciele fauny z Syberii oraz Dalekiego Wschodu.
Wielkopolska kraina tysiąca jezior
Jeżeli celem na długi weekend jest odpoczynek nad jeziorem w klimatycznej okolicy z dala od zgiełku miasta, to z pewnością warto pomyśleć o Wielkopolsce. Jest tu ponad tysiąc mniejszych i większych akwenów, a wśród nich m.in. słynne Gopło czy coraz bardziej popularne Jezioro Powidzkie.
To pierwsze polecamy miłośnikom historii, którzy z pewnością słyszeli o Mysiej Wieży i legendarnym Popielu. Liczący 32 m wysokości budynek jest pozostałością po gotyckim zamku z czasów Kazimierza Wielkiego i pozostaje otwarty dla turystów jako niepisany symbol Kruszwicy. Powidz z kolei powinni odwiedzić turyści spragnieni czystej wody, a przede wszystkim ciszy. To tu niegdyś był lodowiec, a dziś istnieje rozległe i głębokie Jezioro Powidzkie z nieskażonym cywilizacją otoczeniem.
Półwysep Helski
Określany przez jego mieszkańców jako początek Polski, Półwysep Helski to jeden z najciekawszych terenów bałtyckiego nadbrzeża. Licząca 34 km mierzeja w całości należy do Nadmorskiego Parku Krajobrazowego, utworzonego w latach 80. specjalnie po to, by chronić ten unikatowy obszar.
Oprócz fanów wind- i kiteserfingu odnajdą się tutaj również poszukiwacze historycznych tajemnic. Zwiedzać można m.in. pozostałości dawnych bunkrów, umocnień i fortyfikacji. Miłośników przyrody ucieszą unikalne ekosystemy lasów sosnowych oraz najsłynniejsze polskie fokarium. Warto wspomnieć, że wiosna i jesień to najlepsza pora do poszukiwania bursztynów – w tym okresie morze jest burzliwe i wyrzuca na brzeg drogocenne kamienie. Spragnieni rozrywki mogą z kolei zajrzeć do budzących się do życia po zimowym sezonie nadmorskich kurortów – Chałup, Juraty czy Jastarni. Nie brakuje tu przystani, w których można wypożyczyć rower i zjeść pyszną rybę.
Przez Roztocze na dwóch kółkach
Roztoczem określa się krainę geograficzną o niepowtarzalnych walorach przyrodniczych, łączącą Wyżynę Lubelską z Podolem. Jest to teren dzielący dorzecze rzek Wieprz, Bug, Dniestr i San, który ukształtował się w wał o szerokości nawet 32 km. Są tam wydmy, jary i wąwozy o stromych zboczach, które urzekną miłośników wszelkich leśnych kompleksów.
Najlepszym pomysłem na to miejsce będzie… rower! Biegnąca przez Roztocze ścieżka wiedzie przez ujmujące fragmenty Roztoczańskiego Parku Narodowego i zahacza o ciekawe miejscowości turystyczne – Zwierzyniec, Krasnobród i okolice Suśca. Ukłonem w stronę miłośników starych zabytków są tutejsze liczne, wiekowe kościoły. Mowa m.in. o tym położonym na wyspie kościele św. Jana Nepomucena, z którego można się udać do Sanktuarium Matki Boskiej Krasnobrodzkiej przez rezerwat przyrody św. Rocha. Kilka kilometrów dalej znajduje się z kolei współczesna kaplica w Ciotusze Nowej oraz młyn wodny na rzece Sopot, zamieszkały przez bobry.
Będąc w tych okolicach, warto odwiedzić Zamość, słynący z pięknej starówki wpisanej na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO z 52-metrową wieżą ratuszową. Podróż polecamy zakończyć w Szczebrzeszynie, gdzie znajdują się dwie 2- i 3-metrowe figury chrząszcza!
Udostępniono 30% tekstu, dostęp do pełnej treści artykułu tylko dla prenumeratorów.
