Za nami międzynarodowy projekt „Trzy natury Gdańska i Pomorza. Woda Łąka Las”. Na zaproszenie Miasta Gdańsk i Pomorskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej oraz inicjatorki akcji, gdańskiej restauratorki Justyny Zdunek (Metamorfoza, Gdańsk) dziennikarze i podróżnicy z Europy i Świata poznawali kulinarne uroki Pomorza.
Przez cztery dni uczestnicy projektu podróżowali, gotowali, smakowali, odkrywali produkty, a przede wszystkimi spotykali ludzi, którzy je tworzą. Gościem specjalnym wydarzenia był Mark Brownstein łowca smaków ze Stanów Zjednoczonych (www.foodhuntermark.com). W trakcie wydarzenia dziennikarze zagłębili się w trzy różne historie kulinarne związane z naturami regionu: wodą, łąką i lasem. Zgodnie z filozofią "from farm to table" każdy dzień obfitował w liczne aktywności na łonie przyrody, a kończył wieczorną kolacją w jednej z trzech restauracjach będących partnerami akcji. Pomorskie produkty zostały brawurowo zinterpretowane przez utalentowanych szefów kuchni: Łukasza Toczka (Restauracja Metamorfoza, Gdańsk), Adama Woźniaka (Restauracja Hilton Mercato, Gdańsk) oraz Bogdana Gałązkę (Restauracja GothicCafe, Malbork).
Inauguracyjny wieczór rozpoczął się w Gdańsku, tego dnia zagraniczni gościemieli okazję zobaczyć miasto z zupełnie innej perspektywy. Rejs jachtem po Motławie, a następnie kulinarny spacer po centrum miasta pozwolił uczestnikom na zrozumienie istoty projektu. Powitalny bankiet odbył się w gdańskiej restauracji Metamorfoza.
DZIEŃ 1: „LAS”
Dzień zaczął się od wizyty w gospodarstwie ekologicznym „Od Kaszuba” prowadzonym przez Barbarę i Marcina Michalaków. Dziennikarze mieli okazję spróbować chleba na zakwasie z mleka koziego (który zdobył Laur Marszałka województwa Pomorskiego) a także naturalne masło, miód, czy domowy sernik i makowiec. Marcin pokazał na czym polega prawdziwa kaszubska gościnność i uraczył gości tabaką, natomiast Basia wytłumaczyła skąd bierze się obłędny zapach i smak jej pomidorów. Wszystko dzięki naturalnym pestycydom na bazie mleka koziego. Następnym przystankiem było Gospodarstwo „Kaszubska Koza”. Wcześniej jednak cała grupa z wiklinowymi koszykami udała się do lasu na poszukiwanie grzybów. Po udanych zbiorach w leśniczówce czekało ich kolejne wyzwanie. Oprawianiem sarny zajęli się Maciej Nowicki, szef kuchni obecny na wyprawie, oraz Mark Brownstein- poszukiwacz smaków i food hunter. Część grupy udała się na zbiór dzikich ziół na pobliskiej leśnej polanie. Z uzbieranego szczawiu, krwawnika, babki lancetowatej i mięty ananasowej przygotowano lekkie lunchowe sałatki. Z sarny zaś przyrządzono gulasz, który zdobył serca wszystkich uczestników - może za sprawą „księżycówki’, której użyto do przygotowania potrawy? W Gospodarstwie „Kaszubska Koza” dziennikarze mogli sami wydoić kozy, a także spróbować jak smakuje kozie mleko w połączeniu z imbirówką. Dzień zwieńczyła kolacja w restauracji Metamorfoza autorstwa Szefa Kuchni Łukasza Toczka. W menu znalazły się między innymi jadalne kamienie (z ziemniaków i bakłażanów), mech z pietruszki, jarmuż, kurki czy tatar z wcześniej oprawionej sarny.
DZIEŃ 2: „WODA”
W programie nie mogło zabraknąć wizyty nad polskim morzem. Już od samego rana, mimo niesprzyjającej pogody dziennikarze poławiali bursztyn na plaży w Górkach Zachodnich koło Gdańska. Kolejnym przystankiem było malownicze Jezioro Raduńskie na Kaszubach. Dziennikarze podzieleni na kilka grup wypłynęli na połów węgorza i raków. Była to niesamowita okazja do spróbowania tych rzadkich rarytasów. W starej rybaczówce zorganizowano kuchnię polową, gdzie oprócz wspólnego gotowania, oprawiania ryb i degustowania księżycówki goście mogli zobaczyć, jak Damian Godek z gdańskiej Metamorfozy przygotowuje bimber. Dzień „Woda” zakończył się kolacją w gdańskiej restauracji Mercato w hotelu Hilton. Autorskie menu Szefa Kuchni Adama Woźniaka zaskoczyło gości interesującą interpretacją skarbów prosto z kaszubskich jezior. W menu znalazła się wędzona sielawa z czarną brioche czy też sandacz z pianą rakową oraz rakami z porem. Zwieńczeniem wieczoru był koktajl na dachu hotelu Hilton, z którego roztaczała się panorama na nocny Gdańsk.
DZIEŃ 3: „ŁĄKA”
Ostatniego dnia wyprawy dziennikarze zobaczyli, jak wiele kulinarnego bogactwa skrywają polskie łąki. W ciągu dnia morze atrakcji zapewniły Panie z Koła Gospodyń Wiejskich w Lasowicach Wielkich oraz Szef Kuchni Gothic Cafe- Bogdan Gałązka, wspierał ich Andrzej Bogdański z gdańskiej Metamorfozy. Wystarczył półgodzinny spacer, by cała grupa wróciła z koszami pełnymi własnoręcznie zebranych jabłek, owoców dzikiej róży, głogu i ziół. Z tak zdobytymi produktami dziennikarze przystąpili do gotowania, korzystając z wieloletniego doświadczenia kulinarnego gospodyń. Goście robili kaszankę, twaróg, zsiadłe mleko, ser topiony, piekli drożdżowe ciasta. Przygotowano także zupę z czerniny, żurek, barszcz czerwony. Obecny na spotkaniu Profesor Jarosław Dumanowski opowiadał o korzeniach staropolskiej kuchni.
Finałowa kolacja w reżyserii Bogdana Gałązki, która odbyła się na Zamku w Malborku była ucztą godną Wielkiego Mistrza Zakonu. W półmroku Kuchni Konwentu (gdzie dawniej znajdowała się kuchnia Zamku Wysokiego) w oprawie średniowiecznych śpiewów, świec i muzyki dziennikarze poznali autorski wymiar kuchni szefa Bogdana Gałązki.
Dziedzictwo miasta i regionu, współpraca samorządu z biznesem, specjaliści od marketingu kulinarnego, wielkie nazwiska i tytuły prasowe, urozmaicony program, spotkania z lokalnymi wytwórcami i szefami kuchni, poznawanie przez doświadczanie i najważniejsze czyli pasja jedzenia. Taka mieszanka musi zakończyć się sukcesem. Czekamy teraz na relacje naszych gości - nasza oferta kulinarna zasługuje na to, by nieść się w świat- komentuje Anna Zbierska, Dyrektor Biura Prezydenta ds. Promocji Miasta Gdańska
