Rządowy program 500 plus pozytywnie wpłynął na ruch turystyczny w Polsce, zwłaszcza nad Morzem Bałtyckim. Trend ten w 2018 r. będzie wzrastać – wynika z prognoz przygotowanych przez VacationClub, polski serwis sieci apartamentów hotelowych nad Bałtykiem. Wzrastają także oczekiwania polskich turystów: coraz częściej szukają miejsc do wypoczynku o wysokim standardzie, które oferują dodatkowe atrakcje jak kompleksy basenowe czy SPA.
Jak wynika z szacunków VacationClub w 2017 r. zainteresowanie turystów polskim morzem było bardzo wysokie. Mimo, że nie był to rok tak rekordowy, jak 2016 – głównie ze względu na gorszą pogodę – branża nie ma powodów do narzekań. Bo wszystko wskazuje na to, że owocny będzie także przyszły rok. Turyści bowiem coraz chętniej wybierają Morze Bałtyckie nie tylko na letnie wakacje, ale również spędzają nad nim najróżniejsze święta i ważne okazje w innych porach roku. W przypadku dłuższych pobytów, urlopowicze nie czekają na ostatnią chwilę, ale często planują je z dużym wyprzedzeniem. – Już teraz mamy pierwsze rezerwacje na lato 2018 – przyznaje Krystyna Wróblewska, founderka VacationClub.
500 plus i zagraniczni turyści stymulują polską turystykę
Na wzrost turystyki przez ostatnie dwa lata duży wpływ miał rządowy program dofinansowujący polskie rodziny 500 plus. – Dzięki rządowemu programowi dało się odczuć większe obłożenie w naszych obiektach. Pojawiło się więcej rodzin – mówi Wróblewska. Właściciele apartamentów na wynajem wychodzą również naprzeciw oczekiwaniom i możliwościom finansowym polskich turystów. Np. start-up Krystyny Wróblewskiej umożliwia rozłożenia płatności za pobyt na raty. – Często wyjazd wakacyjny dla całej rodziny jest w Polsce jednym z większych wydatków w roku, dlatego umożliwiamy gościom płatność ratalną, która pozwala rozłożyć wydatek w czasie – tłumaczy właścicielka serwisu VacationClub.
Polskie morze jest też coraz bardziej popularne wśród zagranicznych turystów. Jak szacuje serwis, w 2017 r. na Pomorzu Zachodnim połowę wszystkich rezerwacji dokonywali obcokrajowcy. Ci do większych kurortów, jak Kołobrzeg czy Świnoujście, chętniej niż Polacy przyjeżdżają również poza sezonem.
Udostępniono 30% tekstu, dostęp do pełnej treści artykułu tylko dla prenumeratorów.
