Lista została ogłoszona przy okazji Phocuswright Conference w Stanach Zjednoczonych – kluczowego wydarzenia dla branży turystycznej i podróży służbowych. W tym roku po raz pierwszy wśród wyróżnionych start-upów znalazła się polska firma.
Phocuswright Conference to najważniejsze doroczne wydarzenie poświęcone nowym ideom i technologiom rewolucjonizującym podróże. Tuż przed jej rozpoczęciem branżowy serwis „PhocusWire” ogłosił listę 25 najbardziej obiecujących start-upów. W jej tworzeniu brali udział specjaliści z dwóch prestiżowych organizacji: Phocuswright (badającej podróże i analizującej kluczowe trendy) oraz VoyagerHQ (zrzeszającej firmy, start-upy i konsultantów zajmujących się nowymi technologiami w branży turystycznej).
Na liście znalazły się najbardziej obiecujące start-upy – te, które będą miały największy wpływ na to, jak będziemy podróżowali w 2020 r. Wśród pomysłów na samoporuszające się walizki czy serwisy pomagające wyszukiwać dodatkowe atrakcje podczas urlopu, znalazło się również rozwiązanie polskiej firmy. Hotailors ułatwia dużym przedsiębiorstwom planowanie, organizowanie i rozliczanie podróży służbowych – ze szczególnym uwzględnieniem wyjazdów pracowników zewnętrznych. – To był problem, którego wcześniej nikomu nie udało się rozwiązać. Dzięki nam delegacje pracowników kontraktowych są łatwe i proste w obsłudze – mówi Michał Szeksztełło, dyrektor operacyjny Hotailors.
– Jesteśmy dumni, że nasze rozwiązanie zostało zauważone i nagrodzone przez najlepszych specjalistów w branży. To nagroda za dotychczasową ciężką pracę całego zespołu i zachęta, by w przyszłym rok dążyć do kolejnych sukcesów – mówi Filip Błoch, prezes i współzałożyciel Hotailors.
Jego firma już teraz może zaliczyć 2019 r. do bardzo udanych. W kwietniu Hotailors wygrał konkurs Future Tech Award dla najlepszych rozwiązań, które mogą zrewolucjonizować swoją branżę. Konkurs odbył się podczas Arch Summit w Luksemburgu, wydarzeniu, któremu patronuje Vodafone. Wygrana stała się początkiem współpracy polskiego start-upu z telekomunikacyjnym gigantem.
– Dla mnie ważne jest, że nie tylko mamy pomysł, jak zmienić rzeczywistość podróży służbowych, ale mamy również działające rozwiązanie, z którego zadowoleni są nasi klienci – mówi Filip Błoch. Wśród tych klientów są m.in. Google i Vodafone.
Udostępniono 30% tekstu, dostęp do pełnej treści artykułu tylko dla prenumeratorów.
