Polskie Linie Lotnicze LOT wznawiają rejsy do Aten i otwierają nowe kierunki z Radomia
Polskie Linie Lotnicze LOT uruchomiły połączenie między Warszawą a Atenami. Samoloty narodowego przewoźnika będą latać do Aten codziennie od 11 kwietnia 2024 o godz. 10:00. Rejs do stolicy Grecji potrwa 2 godziny i 40 minut, a powrotny – 2 godziny i 35 minut. Połączenie z Lotniska Chopina do portu w Atenach będzie realizowane zarówno Embraerami 195, jak i Boeingami 737-800 i 737 MAX 8. Loty z Aten będą odbywać się również siedem dni w tygodniu, a w rejs powrotny samoloty wystartują o godz. 14:25.
Połączenie z Atenami umożliwi pasażerom PLL LOT odwiedzenie serca Grecji przez cały rok. Polacy dobrze znają greckie wyspy, teraz czas na równie urokliwą i bogatą w historię oraz kulturę antyczną kontynentalną część Hellady. To, co łączy Grecję i LOT, to z pewnością wyjątkowa gościnność
– dlatego tym bardziej zapraszam na nasze pokłady – powiedział Michał Fijoł, prezes zarządu PLL LOT.
Wraz z powrotem rejsów do Aten, antycznej kolebki Igrzysk Olimpijskich i współczesnej cywilizacji, PLL LOT robią ukłon w stronę miłośników sportu i przygotowują się do przyszłorocznych Igrzysk Olimpijskich w Paryżu.
– Od wielu lat Polskie Linie Lotnicze LOT współpracują z Komitetami Olimpijskimi, co widać w dużej liczbie rezerwacji na XXXIII Letnie Igrzyska Olimpijskie w Paryżu. Przy braku możliwości uzyskania dodatkowych slotów, mając na uwadze ograniczoną przepustowość lotniska w Paryżu, czwartkowe loty zostaną przeniesione na lotnisko w Warszawie. Dzięki temu będziemy mogli zaoferować najlepsze połączenia dla pasażerów, w tym grup tranzytowych, podróżujących na Igrzyska Olimpijskie, zarówno w charakterze kibica, jak i uczestnika – powiedział Filip Biniewicz, kierownik działu Strategii Oferty Grupowej PLL LOT.
Ateny to nie jedyna nowość w siatce połączeń Polskich Linii Lotniczych LOT. W sezonie letnim 2024 narodowy przewoźnik wznowi rejsy z Radomia do Prewezy i Tirany oraz uruchomi loty do Podgoricy i Ochrydy.
Udostępniono 30% tekstu, dostęp do pełnej treści artykułu tylko dla prenumeratorów.
