Restauracja Firlejka dała się już poznać na poznańskim rynku tym, że swoim gościom serwuje dania kuchni wielkopolskiej i polskiej. Teraz przyszedł czas na wprowadzenie do karty win rodzimych trunków z Pałacu Mierzęcin. Dania polskiej i regionalnej kuchni spowodowały, że Firlejka postanowiła swoją ofertę win wzbogacić o te pochodzące z polskich winnic.
- Szukaliśmy wina z klasą, ale także takiego, które było by bliskie nam terytorialnie. Nasz doradca win Łukasz Giżelski zaproponował nam etykiety z Mierzęcina. Co prawda to taka trochę „naciągana” Wielkopolska, ale leży tuż za granicami naszego regionu – mówi Anna Gajek, współwłaścicielka Firlejki. Jak się okazało, o polskie wina coraz częściej pytali też goście restauracji. Nie sposób było pozostać obojętnym na to zainteresowanie. Wina wskazał i wybrał sommelier współpracujący na stałe z lokalem, wspomniany Łukasz Giżelski. - Zdecydowaliśmy się na wina z Mierzęcina, bo oferują one odpowiednią jakość i dobrze będą się komponować z daniami serwowanymi w Firlejce. Wybraliśmy dwie etykiety z rocznika 2015 NOOLE ROUGE i NOOLE BLANC. Jeśli te wina przypadną gościom do gustu, planujemy wprowadzić kolejne polskie wina z tej winnicy – mówi Łukasz Giżelski. Winnica położona jest nad Jeziorem Mierzęcińskim i zajmuje obszar 6,75 ha, co plasuje ją w czołówce polskich winnic jeśli chodzi o wielkość uprawy. Pierwszych nasadzeń dokonano w 2004 roku. Obecnie ponad 27 tysięcy krzewów winorośli rośnie na rozległym, łagodnym zboczu o orientacji południowej i południowo-zachodniej, jak i terenie płaskim, na wysokości około 60 m n.p.m. Obecnie uprawianych jest 19 szczepów, głównie odmiany winorośli białych Kernling, Riesling, Solaris i Seyval Blanc oraz czerwonych Rondo, Regent i Zweigelt. Są również niewielkie ilości hybryd takich jak: Sibera, Bianka, Hibernal, Muskat Odesski, Biona, i Merzling.