Budowanie biznesu, zwłaszcza w gastronomii, wymaga czasu, ogromu pracy i zaangażowania, ale przede wszystkim pasji i przekonania, że robi się właściwy krok. O budowaniu firmy Maczfit oraz restauracji Milanovo rozmawiamy z Maciejem Lubiakiem.
Niedawno zmienił pan rolę w firmie Maczfit z dyrektora zarządzającego na przewodniczącego rady nadzorczej. Co to oznacza? Czy to totalne oddanie sterów w firmie? I dlaczego zmiana akurat w tym momencie?
Była to dla mnie naturalna zmiana. Związałem się z funduszem Resource Partners w 2018 r., aby w kolejnym kroku, kiedy Maczfit znajdzie się w posiadaniu inwestora strategicznego, ustąpić z funkcji CEO i oddać stery nowej osobie, która mnie zastąpi. Obecnie moja pozycja jest właściwa – jako executive chairman i doradca strategiczny zarządu współpracuję ściśle z nowym prezesem zarządu, z którym dogadujemy się bardzo dobrze. Nadal doglądam i będę doglądał biznesu, ale z innej perspektywy, służąc swoim wieloletnim doświadczeniem i znajomością rynku. W tej kategorii i segmencie gastronomii czuję się jak ryba w wodzie.
Tworzyłem Maczfit od podstaw, a przez ostatnich siedem lat pełniłem funkcję prezesa spółki, starając się o jej najlepszy możliwy rozwój. Na szczęście z powodzeniem, gdyż dziś firma jest liderem swojej kategorii. Od sierpnia zeszłego roku nie angażuję się bezpośrednio w procesy operacyjne, ale spełniam się w roli przewodniczącego rady nadzorczej i doradcy strategicznego zarządu.
Jak zrodził się pomysł na Maczfit? Skąd była inspiracja?
Pomysł na Maczfit zrodził się w 2015 r. z własnych potrzeb i problemów zdrowotnych. Postanowiłem oprzeć swój biznes na wysokiej jakości jedzenia i oferty. Całość przygotowań do otwarcia tego przedsięwzięcia zajęła prawie pół roku. W tym czasie powstało menu testowane przeze mnie za każdym razem (ponad 1 tys. receptur), oferta, opakowania i strategia marketingowa. Co więcej, od razu zatrudniłem odpowiedni zespół i zadbałem o odpowiednie zaplecze produkcyjne.
Pierwszego dnia miałem czterech klientów. Po dwóch miesiącach działalności udało się osiągnąć 200 pakietów na dzień. Na szczęście wynająłem drugi obiekt, który pomieścił rozwijający się w ogromnym tempie biznes. Zanim skończyłem go...